Dzień Piżamy

„Człowiek nie jest samotna wyspą” – pisał jeden z najbardziej znanych pisarzy na świecie – Ernest Hemingway. Choć ludzie nierzadko czują się zagubieni, niezrozumiani, pozostawieni samym sobie, często wokół nich znajdują się inni, którzy mogą przyjść im z pomocą.          Najważniejsze, żeby wszyscy ludzie zrozumieli, że pomoc drugiemu człowiekowi jest naszą powinnością. Co więcej, leży w naszej naturze, bo dzięki niej czujemy się lepiej, jak ludzie spełnieni. Na co dzień koncentrujemy się najczęściej tylko na własnym „ja”, ale jeśli uświadomimy się, że drugi człowiek jest naszym bliźnim, myślenie o problemach innych staje się dla nas czymś naturalnym, wręcz koniecznym.

Na pewno o innych potrafią myśleć uczniowie i pedagodzy z naszej szkoły, którzy 25 września wspólnie wzięli udział w obchodach Dnia Piżamy.

Co to za święto? To dzień, w którym łączymy się z osobami chorymi na raka, dziećmi, których życie zostało w dużej mierze zmienione przez tę trudną chorobę. Wiele dni spędzają w szpitalach, na oddziałach onkologicznych, czasem w łóżkach, a ich podstawowym strojem na całe tygodnie, a nawet miesiące pozostaje zwykła piżama. Nie mogą funkcjonować tak jak my, mieszkać w rodzinnych domach, uprawiać sportu, chodzić do szkoły, choć bardzo by chciały.

W Dniu Piżamy sami przychodzimy do szkoły w piżamach, koszulach nocnych, aby solidaryzować się z chorymi, aby lepiej ich zrozumieć. Szkoły przeprowadzają zbiórkę pieniędzy, które wpłacają na konto fundacji.

W naszej szkole dzieciaki i dorośli również włożyli piżamy. Przebrali się w nie prawie wszyscy.

Najpierw przedstawiono prezentację dotyczącą chorób onkologicznych. Później sprzedawano przyniesione wcześniej przez dzieci fanty, ciasta upieczone przez ich mamy i tatusiów. Zorganizowano konkursy piżamowe i bieg w piżamach dookoła szkoły. Na koniec wszyscy zatańczyli na placu szkolnym piżamową macarenę.

Nad wszystkim czuwały prowadzące – pani Ilona Protasiuk i pani Ewa Piekart, jednocześnie odpowiedzialne za organizacje całej imprezy.

To było kolorowe, wesołe, ale jednocześnie bardzo potrzebne święto.